9 stycznia prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego dokonał zmian w składzie Rady Ministrów RP i zaprzysiągł nowy rząd.
Na nowych ministrów powołani zostali Jadwiga Emilewicz, Jerzy Kwieciński, Łukasz Szumowski, Henryk Kowalczyk, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak i Andrzej Adamczyk. Odwołani zostali Konstanty Radziwiłł, Jan Szyszko, Antoni Macierewicz, Mariusz Błaszczak, Anna Streżyńska, Witold Waszczykowski, Andrzej Adamczyk i Henryk Kowalczyk.
Utworzone zostały również nowe ministerstwa: Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Podczas zaprzysiężenia gabinetu Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu m.in. powiedział:
– Polska jest pięknym żaglowcem płynącym po morzach i oceanach. To, czy zawinie do portu i znajdzie nowe porty, zależy od tych, którzy pełnią swoją zaszczytną służbę całemu narodowi. Polska demokracja musi być demokracją z sercem, która służy ludziom i odnajduje nowe ścieżki udziału ludzi w rządach, gospodarce i bogaceniu się duchowym i materialnym
– Nie chcemy być rządem dogmatycznym, doktrynalnym. Chcemy być rządem, który łączy gospodarkę ze społeczeństwem, ale też wymiar europejski z naszym polskim, lokalnym. Chcę, żeby nasz rząd był zapamiętany. Nasz rząd będzie rządem nadziei i optymizmu, chcemy, by ten optymizm, który zagościł pod wieloma strzechami, rozprzestrzenił się jak najszerzej w naszym społeczeństwie, bo rządzimy w imieniu obywateli i dla nich.
– Mogę obiecać, że będzie to rząd, który będzie chciał czerpać najlepsze doświadczenia z dotychczasowych osiągnięć, a więc będzie to też rząd kontynuacji. Naszym punktem odniesienia będzie bezpieczna rodzina, godna praca, mieszkanie dostępne dla jak największej liczby osób.
Nowy premier wspomniał nie tylko o celach społecznych państwa. Jak dodał, szczególną rolę odegrają także „unikalne dziedzictwo kulturowe i kultura”. […] – Jednocześnie będziemy starać się, żeby rząd zjednoczonej prawicy był rządem zjednoczonej Polski, żeby był rządem wszystkich obywateli […] – podsumował Mateusz Morawiecki pod koniec swojej przemowy.